BASK wywodził się z najlepszych rodów koni arabskich. Ojciec jego Witraż był najurodziwszy z czterech wielkich synów Ofira (Witeź II, Wielki Szlem, Wirwidąb). Matka jego Bałałajka to siwa piękność. W 1962 roku BASK został zakupiony przez amerykańskiego hodowcę z Arizony dr Eugene Le Croix. Od 1964 rozpoczął karierę na ringach jako „Show Horse” i został zdobywcą wszelkich prestiżowych tytułów. BASK rozsławił na całym świecie polską hodowlę konie czystej krwi arabskiej.
Był zdobywcą następujących tytułów:
Ta wielka kariera zapewniła intensywne użycie go w hodowli. Pozostawił po sobie 1046 źrebiąt, w tym wielu championów. Nazwany został „Objawieniem Ameryki”. Zakończył życie 24 czerwca 1979 roku. Upamiętniony został mosiężnym posągiem w Kentucky Horse Park, przed wejściem do największego na świecie muzeum konia.
BASK żyje nadal sukcesami swojego potomstwa.
Bask przyszedł na świat 9 lutego 1956 roku w Albigowej. Jego ojcem był gniady Witraż 1938, bardzo urodziwy, najcenniejszy przedstawiciel rodu Kuhailana Haifiego, którego był wnukim. Matka była siwa Bałałajka 1941, klacz bardzo żeńska urodziwa i sucha. Ulubienica pracowników stadniny, a szczególnie jej kierownika Romana Pankiewicza.
Bask był jej dziesiątym źrebakiem. Tak o tym koniu mówi Roman Parnkiewicz. "Pamiętam dobrze jak się urodził ... był wspaniałym źrebakiem, chował się zdrowo, wyróżniając się spośród rówieśników urodą i wspaniałym charakterem".
Bałałajka zanim urodziła Baska, dała razem z Witrażem, osiem źrebiąt: gniada Gondola 1940, gniada Arfa 1947 (obie tak jak Bałałajka, urodzone u pani Bąkowskiej w Kraśnicy), siwa Bandola 1948, siwy Czelo 1949, siwa Bakalarka 1950, siwy Banio 1951, gniada Karcza 1952 i siwy Bułat 1955 (urodzone już w Albigowej). Spośród tych koni w hodowli krajowej wykorzystano dwie wspaniałe siostry Baska - Arfę i Bandolę, które okazały się wybitnymi i bardzo cennymi matkami oraz tylko jednego ogiera - Banio, który przez jeden sezon stanowił w Nowym Dworze. Pomimo, że ogier ten pokrył 7 klaczy, pozostawił dwie cenne córki. Sekwana 1959 jest matką ogiera Set 1977 - Vice Championa Polski, a Falbanka 1959 założyła własną linię, z której wywodzi się piękna i dzielna Farah-Buffi oraz nie mniej urodziwa Farah-Bersa. Bałałajka ze względu na zły stan zdrowia, spowodowany "dychawicą" została w 1958 roku wybrakowana i zgładzona. Do drugiego roku życia Bask wychowywał się w Albigowej.
Jesienią 1958, jako 2.5 latek; został wysłany na tor wyścigowy do Warszawy. Pan Zenon Lipowiez tak wspomina Baska w tamtym okresie. "Jazda na Basku była przyjemnym relaksem. Był koniem posłusznym, szybko reagującym na żądania jeźdźca, odważnym i nie łatwym do wyprowadzenia z równowagi. Ponadto miał wspaniały akcję w galopie, którą cechowała miękkość i sprężystość araba oraz posuwisty i długi krok konia pełnej krwi. Ustawiony na odpowiednią szybkość potrafił pokonać cały dystans treningu, w tym samym tempie galopu, nie ciągnąc i nie wymagając pobudzenia".
Bask przez 4 lata biegał w wyścigach na Służewcu. Na 40 gonitw, 8 razy był pierwszy, 7 razy drugi i 7 razy trzeci. Po zakończeniu kariery wyścigowej. Bask nie wrócił już do macierzystej stadniny, tylko do Janowa Podlaskiego, w którym od 1961 roku znajdowały się klacze albigowskie. Zastanawiające jest, dlaczego nie użyto w hodowli urodziwego i pięknie ruszającego się Baska? W tym czasie w Janowie i Michałowie nie używano ani jednego syna Witraża, a z rodu Kuhailana Haifiego używano jedynie dzielnego i niezbyt urodziwego ogiera Czort (po Wielki Szlem), który w latach 1963-1965 pokrył w Janowie 33 klacze. Może w tym czasie w hodowli używanych było zbyt dużo, spokrewnionych z Baskiem, córek Witraża 11 sztuk. Chyba nie, bo córek Wielkiego Szlema było 25 sztuk. Baska z pewnością można było użyć w hodowli. W Janowie znajdowało się ok. 15 klaczy, a w Michałowie ok. 25 klaczy, nie posiadających w swoim rodowodzie ani Wielkiego Szlema ani Witraża.
Mimo to Baska nie użyto do hodowli, a sprzedano amerykańskiemu hodowcy z Arizony, dr Eugene dr Croix. Bask pozostał jeszcze w Janowie Lubelskim do lutego 1963 roku i pod opieką Ignacego Jaworowskiego razem ze sprzedanym Naborem 1950 popłynął do Ameryki. Przy czym, Nabor jeszcze przed wyjazdem pokrył w Michałowie 5 klaczy, a Bask mni jednej. Jak się później okazało chyba dobrzo się stało skoro nie przeznaczano go do hodowli tylko sprzedano, bo być noże we własnej ojczyźnie zostałby wykastrowany i byłby jednym z wielu koni pracujących w szkółce jeździeckiej, a w najlepszym przypadku "gwiazdą polskiego cyrku".
Bask zrobił duże wrażenie na amerykańskich hodowcach. którzy mimo że mówili o nim "Jest to urny koń" byli zachwyceni jego prawidłową budową, urodą i fenomenalnym ruchem.
Już w 1964 roku na prestiżowym Pokazie Koni Arabskich w Scottsdale, Bask zostaje wybrany Championem Ogierów i Championem w klasie .,Park Horse". Jeszcze w tym samym roku uzyskuje tytuł "US Top Ten" w klasie "Park Horse" oraz US National Champion Stallion. W następnym roku, Bask zdobywa tytuł "Reserve Champion Park Horse" i "US National Champion Park Horse" oraz tytuł "Legion of Merit" przyznawany za wybitne osiągnięcia.
W 1966 ponownie w Scottsdale zostaje Championem w klasie "Park Horse", a w następnym roku "US Narional Reserve Chamion" w klasach "Formal Driving" i "Fortnal Combination". W ten sposób Bask pokazywany "w ręku", pod siodłem i w zaprzęgu, udowodnił, że jest wszechstronnym i wybitnym koniem.
Pan Zenon Lipowicz spotkał Baska także w USA i tak go wspomina, Bask z dumnie uniesioną, osadzoną na długiej szyi, piękną głową, z ogromnym, wyrazistym, pełnym ognia okiem, wysoko uniesionym proporcem ogona. sprężystym krokiem, prawie nie dotykając ziemi poruszał się po ringu. Wzbudzał okrzyki podziwu i zachwytu widzów. Kiedy zatrzymał się i zastygł w bezruchu, sprawiał wrażenie wspaniałego posągu króla zwierząt". Nic więc dziwnego, że lista klaczy do stanowienia Baskiem była bardzo długa. Każdego roku miał do krycia około 100 klaczy, a stanówka nim wzrosła z 500$ w 1963 roku do 10.000$ w 1975 roku.
W ciągu swojej kariery hodowlanej Bask pozostawił 1045 źrebiąt czystej krwi arabskiej i jedno półkrwi. Jego potomstwo na różnych pokazach zdobyło 495 Championatów i 197 razy otrzymało tytuł Narodowego Championa. Ponadto potomstwo Baska, dało 293 zwycięzców Championatów Narodowych. Do wybitnych ogierów kontynuujących "dzieło swojego ojca" należą m.in.:
Tak więc Bask i jego potomstwo "cieszyło oko" hodowców amerykańskich, a my cieszyliśmy się, że inni się cieszą. Nikt jednak z ówczesnych decydentów nie był zainteresowany sprowadzeniem do Polski, któregoś z synów Baska. Z rodu Kuhailana Haifiego w tym czasie (od 1963 do 1979 roku) szeroko użyto Czorta (1963-1972) - 53 źrebięta i jego syna El Paso (1972-1981) - 73 źrebięta oraz Celebesa (1967-1977) - 91 źrebiąt i jego syna Etapa (1976-1979) - 28 źrebiąt.
Pierwszym koniem urodzonym w Polce i posiadającym krew Baska był siwy Winiak 1983 r. Jego matka Wizja 1973 (El-Paso- Warmia) hod. SK Michałów w latach 1976-1982 znajdowała się w dzierżawie u właściciela Baska - dr. E La Croix. Wizja wróciła z USA źrebna synem Baska - siwym Cognac 1970 (od Gdynia po Comet) i w Michałowie urodziła Winiaka. Nie był to jednak na tyle dobry koń by zasłużyć sobie na status ogiera czołowewgo. Został więc wybrakowany i sprzedany. I tu historia wpływu wybitnego Baska na hodowlę polską mogłaby się zakończyć, ale na całe szczęście tak się nie stało. W 1993 roku, w prywatnej Stadninie Koni - Korfowie, leżącej na skraju Puszczy Kampinowskiej, boks ogiera czołowego zajął syn Baska siwy Biquest 1975 (od Negotka). Tak o tym ogierze mówi Roman Pankiewicz . "Cieszę się, że Biquest, rodzony brat Negatraza, przybywa do Korfowie. Sporo od niego młodszy, a przy tym maści siwej. Tak jak Negatraza można uważać w pewnym sensie za Witraża, w pomniejszonej nieco formie, to Biquest przypomina ramami raczej Bałałajkę, niosąc oczywiście i urodę Witraża".
Biquest po rocznym pobycie w Polsce pozostawił 9 źrebiąt, w tym najlepszego syna - Panki 1994 (od Petite Fleur), nazwanego tak przez hodowczynię - Joannę Grootings na cześć Romana Pankiewicza. Panki nie został jeszcze użyty w hodowli, natomiast inny syn Biquesta - gniady Ataman 1994 (od Aktorki) przez 5 sezonów biegał na Służewcu i wziął udział w 49 wyścigach, z których 7 wygrał, a 9 razy był drugi i 6 razy trzeci. Ataman od 2001 roku stanowi klacze w swojej macierzystej stadninie należącej do Pana Zbigniewa Góreckiego. W Stadninie Koni Korfowie urodziły się jeszcze rok wcześniej dwa ogiery posiadające krew Baska - siwy Paultje 1993 (po Traditioo po Gdańsk po Bask) oraz siwy Cliinnton 1993 (po DWD Bask). Pierwszy z nich nie był użyty w hodowli, natomiast drugi, w 1997 roku na Pokazie Koni Arabskich Własności Prywatnej w Warszawie zdobył tytuł Championa Ogieróuv i od tegoż roku używany jest w swojej macierzystej stadninie. W tym samym czasie, kiedy Biquest został użyty w Korfowem; w Michałowie użyto Monogramma 1985 (po Negatraz po Bask). Ten kasztanowaty ogier, o pięknej głowie i dużych cimnych oczach , wysoko osadzonej szyi oraz fantastycznym ruchu stanowił w Michałowie przez dwa sezony (1993-1994), a następnie (1995-1997) użynano jego mrożonego nasienia. Monogramrn pozostawił po sobie 112 źrebiąt. Jego potomstwo tak jak ojciec charakteryzuje się dużym okiem, piękną głową, długą szyją oraz zachwycającym ruchem. Wśród jego licznego potomstwa największe sukcesy odniosły: Ekstern 1994, Zagrobla 1994, Kwestura 1995 i Fallada 1995, wygrywając wiele prestiżowych pokazów, włącznie z Championatem Świata. Naprawdę nie sposób w jednym artykule wymienić wszystkich sukcesów potomstwa Monogramma urodzonego w Polsce. Do chwili obecnej w hodowli krajowej użyto już 11 jego synów. Jednak ze względu na podobieństwo do Baska, na specjalną uwagę zasługuje gniady Ganges 1994 (od Garonna po Fanatyk). Jako roczniak został zaprezentowany na Młodzieżowym Pokazie w Michałowie. Zajął tam drugie miejsce w klasie za Eksternem i został wybrany Młodzieżowym Vice Championem Polski. W następnym roku, wygrał swoją klasę i po raz drugi został Młodzieżowym Vice Championem. W latach 1997-1998 biegał na Słuzewcu . Startował w 16 gonitwach. z których 3 wygrał, (Nagr. Koheilana I), 3 razy był drugi, 6 razy trzeci, i 1raz cztwary. Ganges po zakończeniu kariery wyścigowej w latach 1999-2001 został użyty w Michałowie. Jako reproduktor, cieszył się także dużym zainteresowaniem wśród hodowców prywatnych, którzy chętnie zaźrebiali nim swoje klacze. W latach 2000-2002 urodziło się po nim ponad 70 źrebiąt, w tym ok. 30-tu w stadninach prywatnych. Potomstwo Gangesa (Fryderyk, Wandea, Diaspora, Drzewica, Diuk, Wróżka, Złota Księga) już odnosi sukcesy na pokazach, a najlepsza z nich, Wieża Wiatrów została już Młodzieżową Championką Klaczy w Białce, Vice Championką Klaczy Młodszych w Janowie oraz gwiazdą janowskiej aukcji, na której została sprzedana do Arabii Saudyjskiej za 220 tys. $. W 2000 roku Ganges został Championem Skandynawii, w 2001 Championem Polski, a w 2002 roku przebywając w dzierżawie w stadninie Nichols Arabians zdobył tytuł US Nationał Top Ten Stallion. W tym roku uzyskał także tytuł Scottsdalle Top Ten English Pleasure i US National Champion Fornal Combination. Ten charyzmatyczny ogier w typie "Kuhailana" o efektownym ruchu,podoba się wielu hodowcom w Polsce. Obecnie w Janowie używany jest wydzierżawiony od Nichols Arabians kasztanowaty Metropolis NA 1996 (po Concensus po Monogramm po Negatraz po Bask). Ogier ten dwukrotnie zdobył tytuł US Top Ten Stallion oraz Reserve Champion English Pieasure Junior Horse. W tym roku urodziły się po nim pierwsze źrebięta, które będziemy mogli podziwiać w przyszłym roku na pokazach.
Bask zakończył swoje życie 24 czerwca 1979 roku. Znany i ceniony artysta Edwin Bogucki wykonał z brązu, przepiękny posąg Baska, który od 27 czerwca 1997 roku stoi w sali przed wejściem do Kentucky Horse Park.
Opracowanie: dr Pudyszak
Bask Stadnina koni Albigowa © 2024
Realizacja: Zdzislowicz.pl - Strony WWW Rzeszów